Są takie dni, podczas których jeszcze przed zjedzeniem śniadania obmyślam co zrobię na obiad. Uwielbiam to uczucie zniecierpliwienia i oczekiwania przed spróbowaniem kolejnej samodzielnie przyrządzonej potrawy, która ot tak pojawiła się w mojej głowie. Dokładnie jak te roladki z kurczaka wypełnione bazyliowym pesto i ułożone na rewelacyjnych frytkach z pietruszki, a na końcu oblane aksamitnym sosem ananasowym. Niebo po prostu! Wszystkie smaki idealnie ze sobą współgrały, były lekkie i utrzymane w delikatnie słodkiej kombinacji, a o to przecież chodzi 🙂
Składniki na roladki z kurczaka wypełnione pesto na dwie porcje:
- 2 filety z kurczaka
- 2 łyżki pesto bazyliowego
- oliwa
- 4 duże pietruszki
- sól ziołowa
- zioła prowansalskie
- 150g ananasów z puszki
- 50 g masła
- 2 łyżki musztardy miodowej
Ananasy zblenduj i przełóż do rondelka. Dodaj masło oraz musztardę. Podgrzewaj co czasu, aż sos zrobi się zawiesisty i lekko zgęstnieje – ok 10 minut.
nazwa jest genialna;) a frytki z pietruszki? aż chce się iść po nią ddo sklepu!
Piękne i bardzo kuszące. Dodaję do listy "Do zrobienia" 🙂
Kultura Kulinarna
Coś czuję, że frytki z pietruszki zostaną przetestowane w tym tygodniu:)
OOO wow ale wypas 🙂 świetny pomysł z tymi frytkami!
Frytki z pietruszki, strasznie ciekawy pomysł, a i sosu muszę kiedyś spróbować.
wspaniała kompozycja smaków:) też bym przebierała nogami na taki obiad 😉
ja kiedyś robiła frytki z buraków:
http://kulinarnyoliwek.blox.pl/2011/06/Frytki-z-burakow.html
Pyszne roladki. Lubię takie niespodzianki w moim ulubionym mięsie.
Pomysł na pesto w roladkach – bardzo udany!
Paula składam serdeczne i szczere gratulacje za zajęcie zaszczytnego miejsca za najlepszy "KULINARNY BLOG ROKU 2011 !!!!! Tak trzymać dalej i życzę dalszych ciekawych pomysłów i satysfakcji z kulinarna przygodą.Pozdrawiam z uroczej zimy.
nie wpadłam nigdy na faszerowanie kurczaka pesto. Genialne w swej prostocie! Sssssmacznego 🙂
Czy musztardę miodową można zastąpić zwykła i łyzką miodu? Czy to już za dużo słodyczy? 🙂
Asiu pewnie, będzie jeszcze smaczniej! 🙂 ps. słodyczy nigdy za wiele 😉
Zrobilam, wyszło pycha. Na drugi dzień to samo, takie dobre!
bardzo się cieszę! 🙂